Wspinanie staje się coraz bardziej popularną aktywnością i w związku z tym ciężko jest znaleźć jakąś mało obleganą oryginalną miejscówkę do wspinania. Ciekawą propozycją z okolic Karlina (Jura Środkowa) jest skała Reniferowa. Skała ta położona jest w Dworskim Lesie, ok. 500 m od ostatnich zabudowań. W 2017 została zagospodarowana wspinaczkowo i powstało tutaj 10 dróg w zakresie trudności od VI- do VI.3+.
Dojście do skały
Dojście do skały jest dosyć proste. Trzeba po prostu iść ścieżką od ostatnich domów w Karlinie przy granicy lasu. Ścieżka ta wiedzie dnem suchego wąwozu. Skała jest widoczna po prawej stronie na niewielkim zboczu. Dojście do Reniferowej jest wygodne i niemęczące, aczkolwiek jeżeli ktoś chciałby iść tutaj z małym dzieckiem w wózku, to raczej nie bardzo polecam taka opcję. Generalnie pod samą skałą jest nie za dużo bardzo płaskiego miejsca, więc nie bardzo można tutaj także piknikować na kocu.
Wspinanie na Reniferowej
Skałka ta ma wystawę w większości zachodnią, ale słońce świeci na skalę głównie przez drzewa. Wiosną jest tutaj więcej słońca, bo drzewa nie mają liści lub mają małe liście. Z kolei latem słońce dociera raczej w większości w górne partie skały. Główna ściana ma ok. 18m długości. Po prawej stronie jest też mniejsza ścianka z drogami o długości ok. 10 m. Środek skały przecięty jest dużą półką skalną, która wygląda trochę jak wielka paszcza. Skała jest lita (a przynajmniej ja nie natrafiłam na kruszyznę), trochę gruzu leży jedynie na wielkiej półce. Charakterystyczną cechą Reniferowej jest to, że większość chwytów i stopni jest tutaj dosyć dobrze widoczna – część już z dołu, a część w trakcie wspinania, co sprawia, że drogi tutaj mogą być dobrym celem na przejścia w stylu OS. Drogi z lewej strony skały są prawie zawsze w cieniu (północna wystawa), ale mogą stanowić fajną rozgrzewkę, bo jest tutaj VI- i VI+. Bardzo polecam zwłaszcza drogę Zimno jak pies VI+ bo wiedzie ona filarem i oferuje dosyć ciekawe wspinanie.
Polecane i ciekawe drogi
Idą leśni VI.1 -droga z krótkim cruxem, ale fajnymi ruchami. Jest tu sporo wspinania w jurajskich nieregularnych i nietypowych rysach.
Trociny i wata VI.1+ – droga z naprawdę pięknymi ruchami. Chyba najładniejsza na tej skałce.
Dowód na istnienie człowieka VI.2+ – jak na tą wycenę, to jest to dosyć trudna propozycja. Jak dla mnie była trochę parametryczną, ale wspinaczkowa jest niebanalna. Zabrakło mi na niej pomysłu na patent dla niskich, więc może jeszcze na nią wrócę.
Wszystkie drogi na tej skale są niewyślizgane, ale widać, że są chodzone. Na pewno jest to dobra miejscówka na kameralne wspinanie po kilku drogach w wycenach VI.1-VI.3.
Co jest ciekawego w okolicy?
Karlin jest dosyć mocno rozwiniętym wspinaczkowa rejonem. W okolicznych lasach jest sporo skał z interesującymi drogami. Niedaleko Reniferowej można wspinać się np. na Skale nad Wsią (sporo dróg z zakresu VI+- VI.4, dużo tu VI.3 i VI.4). No i oczywiście w trochę dalszej okolicy polecam także inną skałę opisaną przez mnie na blogu: Biały Kamień.
Reniferowa – czy warto?
Plusy
- nie ma na niej tłumów
- dobra na wiosnę i lato
- niemęczące dojście
- nie ma kruszyzny
- dosyć długie drogi (18m)
- nowoczesne obicie z 2017 r.
- ładne i ciekawe wspinanie
- urozmaicone chwyty (odciągi, krawądki, klamy, podchwyty, raczej nie ma za dużo typowych dziur – urywaczek palców)
- cisza i spokój, bo skałka jest w lesie
Minusy
- niezbyt dużo miejsca pod skałą
- nie za dużo dróg do wyboru
- krótkie drogi są moim zdaniem niezbyt fajne
- wąwóz dojściowy jest trochę zaśmiecony
- nie ma dróg bardzo łatwych (IV-V+)
Podsumowanie
Moje ogólne wrażenie ze wspinania na tej skale było pozytywne. Drogi są tutaj długie, na głównej ścianie są moim zdaniem bardzo ładne i warte zrobienia. Skałkę można określić jako wartą do wspinania na 1 lub może 2 wyjazdach (zależy czy wszystko puści od razu). Na pewno możemy nazwać Reniferową taką odskocznią od codziennego wspinania w popularnych zatłoczonych miejscówkach. Z zachwytu nie będę tutaj piać, bo nie jest to miejsce rewelacyjne, ale jak ktoś lubi niebanalne, mało znane rejoniki, oddalone od cywilizacji i wspinaczkowych tłumów, to zdecydowanie polecam Reniferową.
Inne wpisy
Wspinanie w Chorwacji zazwyczaj wszystkim kojarzy się z wielowyciągowymi drogami w Paklenicy. To częste miejsce pielgrzymek polskich wspinaczy na wiosnę, w czasie …